Prowadzący Andrzej Herman zainteresował nas w tym roku wysychającymi jeziorami. Dlatego celem wyprawy jeziornej w 2009 roku było Przyjezierze. Tamtejsze jezioro straciło tyle wody, że pomosty z których przed laty wczasowicze skakali do wody czy siedząc na nich moczyli sobie nogi stoją teraz oddalone o kilka metrów (2-5 m) od brzegu. Zrobiliśmy całodzienny spacer trzymając się w miarę blisko brzegów jeziora. W powrotnej drodze odwiedziliśmy Strzelno.
zdjęcia i tekst A. Sztamborska